Odejdę.

Wciąż ktoś odchodzi

smukły cień przy stole zostawia.

Zabiorę…

cząstkę tych,

którzy mnie kochali.

Zostawię…

pusty dom i drogi w półmroku,

bolesne słońca wschody i zachody.

Bez światła przyjdzie przeznaczenie…

Drzwi będą otwarte.